sobota, 7 lipca 2012

Tatuaże na paznokcie

Są wakacje, możemy szaleć i malować paznokcie. Ja już dawno, gdyż 22 maja, kupiłam gazetę BRAVO. Bardzo rzadko kupuje czasopisma, gazety itd., ale mam bzika na punkcie moich paznokci. Muszą być one równe, zawsze zadbane i kiedy można pomalowane... Więc kupiłam 11 numer, w którym było 256 naklejek na paznokcie. W czasie szkoły nie miałam kiedy ich nakleić, na weekend przeważnie po prostu mi się nie chciało. Więc w tym tygodniu postanowiłam wypróbować - co to właściwie jest? Okazało się, że są to tatuaże, wykonuje się je bardzo prosto, gdyż tak jak zwykłe tatuaże, które na pewno robiliście lub robicie na ciele.

Zdjęcie gazety wzięłam z internetu, bo nie wiem gdzie zapodziała się moja gazeta.



A tutaj efekty mojej pracy, na pierwszy ogień poszedł Justin Bieber. Wiem, żę słabo widać, ale światło odbijało się na polakierowanej płytce paznokcia (teraz mam dłuższe paznokcie, wtedy akurat ścięłam, gdyż były bardzo zniszczone). Taki manicure trzymał mi się 2 dni.


poniedziałek, 2 lipca 2012

Maślane ciasteczka

Osobiście nie preferuję przepisów z internetu, ogólnie to nawet  nie za dobrze piekę, czy gotuję. Mimo wszystko gdy zobaczyłam tytuł "Najprostsze ciasteczka maślane", a następnie komentarze osób, które je wykonały, postanowiłam spróbować. Kupiłam wszystko co było potrzebne czyli: miękkie masło, cukier puder, mąkę i aromat śmietankowy. Zapłaciłam za to ok. 15 zł., a, że wszystkiego miałam odpowiednio, to od razu zaczęłam wykonanie z dwóch porcji. Wszystko razem zagniotłam, zrobiłam z ciasta kuleczki,
nadałam im odpowiedni kształt
i upiekłam!
Były wyśmienite! Wyszły mi, co jeszcze bardziej od samego smaku mnie ucieszyło. Wszyscy zajadaliśmy się, a ciasteczka poszły szybciej niż myślałam :)

niedziela, 1 lipca 2012

Zapomniany blog i SENSACJA!!!

Muszę się przyznać, że trochę zaniedbałam mojego bloga.  Przepraszam za to, ale za to od dziś postaram się częściej tu zaglądać. Dobrze, dobrze przestaje już nawijać i ujawniam Wam co to za (tytułowa) "SENSACJA". Wraz z Moją przyjaciółką, założyłam konto na YouTube.com, już dwa dni temu dodałyśmy pierwszy filmik. Poniżej zamieszczam dla Was filmik. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się więcej na temat tego filmiku, lub po prostu skomentować go na samym YouTube, to kliknijcie tu: KLIK


Bardzo dobrze wiem, jak słaba jest jakość, jak nudny temat i wiele innych, ale więcej Waszych opinii pozwoli nam tworzyć coraz lepsze filmiki. Nie myślcie sobie, że jesteśmy jakieś głupie, jesteśmy TYLKO szalone, a wakacyjne nudy zmusiły nas do odważnych czynów. Jak na razie nie jesteśmy gotowe pokazać twarzy, ale może w późniejszej karierze :)